Judasz i Jezus

Judasza (kot czarny) przygarnąłem ze schroniska w 2015 roku, kiedy udało mi się wynająć pierwsze w życiu mieszkanie tylko dla siebie. Trochę gryzł po nosie, trochę rozrabiał, ale okazał się czystą, puchatą miłością z pogardą do wszystkiego, co wydaje dźwięk.

Jezus (kot łaciaty) pojawiła się w okolicach koronawirusa. Judasz okazał się przy niej naprawdę sprawną i kochającą matką. Jest słodka i delikatna, ale kiedy tylko wejdziesz jej w drogę nawet nie miauknie, tylko wieczorem, kiedy zaśniesz wejdzie na Ciebie i zwolni komorę pęcherza.

Date 01 October 2015
Cookies